Jako obrzydliwa relatywistka chciałabym dzisiaj napisać coś o subiektywności "prawdziwości".
Prawdziwe rzeczy, które faktycznie są dobre
Prawdziwe piersi (zazwyczaj)
"Prawdziwe kłamstwa" ze Schwarzeneggerem
Prawdziwe banknoty
Prawdziwi (biologiczni) rodzice (zazwyczaj)
Prawdziwe rzeczy, które nie są lepsze od niczego nieprawdziwego
Ospa prawdziwa
Prawdziwe problemy
Prawdziwi Polacy
Prawdziwy Mężczyzna/Prawdziwa Kobieta
Serio, wpiszcie w Google images "prawdziwy" albo "prawdziwa" - wszystko jest o wartościach, które podobno mają się jakoś do danej płci. To nudne i nieprawdziwe. I niczemu nie służy, oprócz niepotrzebnemu wykluczaniu.
![]() |
Co za ulga, od razu mniej boli jak pomyślisz, że nie był mężczyną. |
I na odchodne czerstwy dowcip:
Is always real ginger good?
VS.
No comments:
Post a Comment