Poniższe obserwacje pochodzą z wnikliwej analizy dynamiki dyskusji pod artykułami, w których nie brałam czynnego udziału ponieważ powyższe.
1. Jeśli powołasz się na statystyki usłyszysz, że "są wielkie kłamstwa i statystyka".
Na przykład ostatnio Poszukiwacz Prawdy tak zareagował na wyniki leczenia nowotworów chemią i radioterapią, ponieważ on usilnie stara się udowodnić SPISEG. Raka leczy wiesiołek, a lekarze chemioterapią dokonują uboju rytualnego ludzi (sic!) (sick!).[Dodam jeszcze, że Poszukiwacz, zwany Pepusiem, może i jest psycholem, ale też bardzo akceptowanym przez prawomyślnych frondelków. Jeśli jednak jego ciągły udział w dyskusjach jest oznaką trollowania, a nie prawilnych poglądów (antyfeministyczne, anty medycyna, anty lewica) to w sumie jeszcze gorzej, bo jego problemy psychiczne muszą być jeszcze głębsze.]
2. Jeśli frądle powołują się na statystyki, to znaczy, że mają świętą rację. Nieważna metodologia, grupa badawcza i reputacja badaczy.
Np. antykoncepcja hormonalna powoduje raka, bo tak wyszło w badaniu 100 bardzo otyłych kobiet w Ameryce Łacińskiej.3. "Daily Mail" to wiarygodne źródło informacji.
Dopóki udowadnia, że geje piją krew.4. Jeśli wskażesz np. Pepusiowi, że jest bardzo odosobniony w swoich teoriach, powie że jesteś częścią złowrogiej konspiracji a on, prawie sam, walczy o prawdę.
5. Jeśli jakakolwiek mniejszość domaga się swoich praw, to powinni ustąpić decyzjom większości.
Bo większość nie może się mylić. Chyba że chodzi o zdemoralizowaną większość pod wpływem Antychrysta, która rządzi światem i wprowadza edukację seksualną do szkół.6. Jeśli powołasz się na nieprzyjemny, niewygodny detal, to epatujesz swoim zboczeniem.
Nawet jeśli przypominasz o cierpieniu zgwałconej dziewczynki, której odmówiono aborcji. Samo mówienie o tym automatycznie rzuca na ciebie podejrzenie pedofilii. Zamknij mordę!7. Jeśli oni wrzucają zdjęcia rozszarpanych płodów lub piszą z detalami o swoich fantazjach na temat seksu analnego, to robią to po to, by wskazać błędy swoich przeciwników.
8. Przyznanie komuś praw równych z tym, co oni uważają za słuszne jest równe odebraniu im praw.
9. Kiedy snujemy fantazje o mordowaniu i poniżaniu gejów/feministek/lewaków, my tylko korzystamy z naszej wolności słowa.
Moja rada: nie warto się w to mieszać. Warto wiedzieć, że psychopatów, którzy snują plany o obowiązkowych testach ciążowych na przejściach granicznych i wydawaniu dziewczynek za mąż po pierwszej miesiączce, żeby im "atrakcyjność i studia w głowach nie poprzewracały" jest dużo.
Ale dyskusji w internetach się nie wygrywa. Na szczęście w przypadku frondelków wystarczy usiąść i poczekać, aż sami się ośmieszą i zaplączą.